Wing Park Warsaw to nasz tzw. “Secret Spot” bardzo blisko Warszawy. Jest to bardzo mały akwen, dosłownie na 3-4 wingi, a najlepiej 1 🙂 Pływanie na wingfoilu w tym miejscu wymaga bardzo dużego doświadczenia, w szybkim i bardzo sprawnym wchodzeniu w lewtiację. Niezbędny jest również jak najkrótszy maszt, na którym możemy i tak pływać tylko przed sezonem letnim, bo latem akwen na tyle mocno porasta glonami, że pływanie staje się poprostu niemożliwe.
Kto z nas nie marzył, żeby kiedykolwiek popływać na “Królowej Polskich Rzek” 🙂 Wisła, jak to rzeka nieprzewidywalna, nie wiadomo, kiedy i gdzie trafimy na mieliznę. Dlatego też nawet krótki maszt nie uchronił nas w 100% przed wywrotkami. Akcja odbywa się na południu od Warszawy, przy południowo-wschodznim wietrze.
Ustka i pływanie po wschodniej stronie portu, podczas całkiem niezłego sztormu. Jest to nasz ulubiony spot w Polsce do pływania z wingiem na falach. W dobre dni, kiedy złapiemy falę na wysokości końca ostrogi portu, możemy surfowac, surfować, aż końća nie widać…
Kołobrzeg to też bardzo fajne miejsce do pływania na wingfoil na falach, jednak do idealnych warunków potrzebny jest wiatr z północnego-zachodu. Kierunke zachodni wieje za bardzo w brzeg i ostroga portowa nie wygładza tak dobrze fali.
…i jeszcze raz akcja na Wing Parku. Po pracy, przed pracą, sesyjka na Wing Parku zawsze daje dużo radości 😉